Nie możesz siedzieć cicho

Dzisiejsza liturgia Słowa jest dla mnie bardzo bogata i przypomina, że Bóg jest blisko każdego, kto Go szuka. On z kolei daje szansę każdemu „gdy pozwala się znaleźć”. Ewangelia pięknie pokazuje aspekt poszukiwania człowieka przez Boga. Wychodzi On o różnych porach dnia i zaprasza do pracy w Swojej winnicy. Bez nalegania i zmuszania. Taki mam obraz Boga Ojca. Nie narzuca się, nie wchodzi z buciorami w nasze życie. Wręcz odwrotnie: przychodzi w lekkim powiewie, do tego stopnia, że trzeba się zatrzymać, wejść w ciszę naszej codzienności. Tam znajdziemy Boga.

Osobiście mam doświadczenie Chrystusa, który stoi cały czas obok. Tylko ode mnie zależy to, czy będę szedł w swojej codzienności ręka w rękę z Nim, czy też będzie to raczej samotna wędrówka. Ta druga opcja niesie ze sobą ogromne ryzyko podjęcia niewłaściwych decyzji. Decyzj, które będą wiązały się z bolesnymi konsekwencjami. To oczywiście nie oznacza, że życie z Bogiem jest usłane różami. Nic bardziej mylnego. Bóg dopuszcza różne sytuacje, które są w danym momencie zazwyczaj niezrozumiałe. Zazwyczaj, ale po upływie pewnego czasu dopiero dostrzegamy sens Bożej logiki. Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami – pięknie ujął to dziś prorok Izajasz.

Pan jest łagodny i miłosierny, nieskory do gniewu i bardzo łaskawy, a do tego sprawiedliwy. Każdy dostaje wszystko, niezależnie kiedy do Niego przyszedł. Każdy moment do przyjścia (nawrócenia) do Boga jest odpowiedni. Bylebyśmy z wyrachowaniem nie odkładali tego na wieczne później – to na pewno Bogu się nie podoba. Jak już słyszysz Jego głos, Twoim obowiązkiem jest odpowiedzieć. Nie możesz siedzieć cicho.

Możemy sobie myśleć, co chcemy – Bóg ma swój pomysł i scenariusz na Twoje i moje życie. Jeśli ma taki plan rozpisany na nuty per każda osoba, to na pewno jest to część jakiegoś większego, szytego na większą skalę, przedsięwzięcia. Tutaj na myśl przychodzą mi ponownie dzisiejsi „reformatorzy” Kościoła, którzy wiedzą lepiej, że Sobór Watykański 2 był pomyłką. Wiedzą, który kapłan pochodzi od Boga, a który od Szatana. Doskonale orientują się, co powinien zrobić Episkopat, ktore decyzje biskupa i proboszcza są dobre, a które prowadzą owieczki w przepaść. I tylko nie słyszą Boga przemawiającego przez Izajasza…

http://www.pixabay.com

Dodaj komentarz